Kosciół sióstr szarytek pw. św. Kazimierza Królewicza
![]() | |
Z wielka troskliwością i pieczołowitością myślała Maria Ludwika o przyszłości Sióstr Miłosierdzia w Polsce. To ją skłoniło do utworzenia fundacji na Tamce. Celem zabezpieczenia przyszłości, trzeba było wpierw pomyśleć o założeniu seminarium dla kształcenia i przygotowania przyszłych szarytek. Nadto było życzeniem fundatorki, aby przy domu centralnym wychowywały i kształciły się ubogie dziewczęta.
W r. 1659 zakupiła królowa od Marianny z Potockich Wesslowej dworek i tzw. dworzec „gisowski” na Przedmieściu Krakowskim nad Wisłą zw. Glinki na folwarku Kałęczyn. Te właśnie posiadłości Wesslów przeznaczyła fundatorka na zakład dla Sióstr Miłosierdzia. Z biegiem czasu tworzyła się tu nowa dzielnica zw. Tamką, a dwór sióstr zwano Szpitalem Sierot, a później Instytutem Św. Kazimierza. Mieszkańcom jurydyki tameckiej potwierdziła królowa dawne przywileje, nadane Wesslowi. Obok zakładu dla sierot powstało na Tamce drugie dzieło dobroczynne. Było gorącym pragnieniem Ludwiki Marii, by siostry opiekowały się chorymi, znikąd nie mającymi pomocy, a którzy z powodu ubóstwa nie mogli leczyć się w płatnych szpitalach miejskich. W tym celu wystawiono obok dzisiejszego domu centralnego osobny budynek, w którym umieszczono przygodnych chorych i urządzono aptekę i ambulatorium.
W r. 1664 przyjechały z Francji znów trzy siostry. Wszystkie zapisały się chlubnie w historii chrześcijańskiego miłosierdzia w Polsce XVII wieku. Król Jan III Sobieski w r. 1681 wydał dla Sióstr Miłosierdzia nowy dokument erekcyjny, w którym zatwierdził wszystkie dotychczasowe fundacje i przywileje, nadane szarytkom przez królowę Ludwikę Marię, a prawnie uznane przez sejm, biorąc Zgromadzenie pod szczególną swoją opiekę i protekcję.
Początkowo zajmowały się szarytki na Tamce zgodnie z wolą fundatorów tylko wychowywaniem 15 sierot. Jeszcze w ciągu XVII wieku fundacje sióstr warszawskich zostały zwiększone dzięki prywatnym zapisom możnych dobrodziejów. Kroniki zapisały nazwiska znanych w tym okresie postaci, jak kard. Michała Radziejowskiego, bpa Mikołaja Święcickiego, ks. wizytatora Michała Bartłomieja Tarłę i in. Dzięki tym fundacjom rozpoczęto w r. 1697 budowę murowanego domu Św. Kazimierza na miejsce drewnianego dworku. Przetrwał on aż do powstania warszawskiego w r. 1944, następnie po wojnie odbudowany. Pod koniec XVII w. utworzono przy Instytucie Św. Kazimierza zakład naukowy dla dziewcząt, w którym kształcono panienki szlacheckie za miesięczną opłatą, młodzież zaś biedną bezpłatnie. W r. 1677 wybuchła w Polsce zaraza morowa, dziesiątkująca ludność stolicy. Z heroizmem poświęcały się wówczas szarytki dla zapowietrzonych. W barakach odosobnionych umieszczono ok. 4 000 chorych.
Drugą placówką, którą objęły szarytki w Polsce na terenie stolicy, był szpital Św. Marcina przy ul. Piwnej, zw. później szpitalem Św. Ducha po przeniesieniu go do innego pomieszczenia.
O potrzeby materialne siostry nie musiały się troszczyć, czynił to za nich prowizor z ramienia kapituły. Siostry otrzymywały za posługę żywność i po 100 złp. rocznej pensji na osobę. Lekarza stałego w szpitalu nie było, dochodził z miasta, jak to było zresztą w zwyczaju we wszystkich prawie ówczesnych instytucjach dobroczynnych. Szpital Św. Marcina był ważną instytucją i w dziejach dobroczynnych stolicy odgrywał doniosłą rolę, miał bowiem służyć potrzebom gminy i każdy ubogi i chory mógł w nim otrzymać pomoc.
Wieść o zbożnej działalności i poświęceniu szarytek w szpitalach i w czasie epidemii dotarła wnet do innych miast. Wpłynęło to w znacznym stopniu na powstawanie nowych fundacji w innych miastach. W r. 1694 sprowadził bp Kazimierz Szczuka Siostry Miłosierdzia do Chełmna. O popularności sióstr świadczy szereg fundacji, jakie na terenie Chełmna wówczas powstały z hojnych zapisów Władysława Dobrskiego, chorążego michałowskiego, Andrzeja Szmaka, burmistrza chełmińskiego, a w pierwszym rzędzie bpa Kazimierza Szczuki, głównego fundatora, który część swego majątku przeznaczył na wykończenie seminarium duchownego w Chełmnie, część zaś na szpital Sióstr Miłosierdzia. Po swym przyjeździe do Polski stanowiły szarytki filię prowincji paryskiej, bezpośrednio zależną od Przełożonych Generalnych w Paryżu. Taki stan trwał przez prawie 60 lat, tj. do roku 1711. W r. 1712 została erygowana Prowincja Polska Sióstr Miłosierdzia, która od czasu utworzenia Prowincji Chełmińskiej i Prowincji Krakowskiej nosi nazwę Prowincji Warszawskiej.
Kancelaria
Księża